A jednak. Stawiamy Gabinet luster w Teatrze Małym w Manufakturze Łódź.! Postaramy się, by było super. I będzie. Zapraszamy wszystkich bardzo serdecznie. Tych, co już widzieli też, bo spektakl żyje, za każdym razem jest inny, a Grochowiaka, Dziedzica i Kulpę zrozumieć można dopiero za trzecim razem, i to po śmierci. Własnej. Więc trzeba się starać.
Zalukajcie tutaj, jak to ŁADNIE WYGLĄDA:
http://www.teatr-maly.pl/spektakle/gabinet-luster.html
Niniejszym dziękujemy wszystkim którzy przyszli do Gościńca. Super nam się dla was grało! Nie spodziewaliśmy się takiego przyjęcia. Bardzo, bardzo dziękujemy! I tobie Kasiu - ja osobiście, bo twoja praca nad Cwietajewą i Achmatową dała mi wiele inspiracji i zachęt do pisania, a klimat ich poezji odbija się w moich nowych wierszach. Twoja praca i występ były jak ty - po prostu piękne.
Za bibliotekę, też w sobotę. Panie zgotowały nam brawa na stojąco. Po raz pierwszy w naszej historii. Jesteście cudowne, drogie panie.
Ale najpierw - Chorzów. 30-go października 2013 roku, godz.19:30. Kat skawałkuje kawały chałwy, a jury znowu powie, że przecież ono czyta poezję, więc jak mogę twierdzić, że poezję czytają tylko idioci. I to będzie początek jakże pięknego upadku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz